Zbliża się sezon narciarski, a wraz z nim pierwsze zjazdy Twojego dziecka. Aby mogło cieszyć się jazdą i być bezpieczne na stoku, konieczne jest odpowiednie przygotowanie. Kluczowe jest właściwe dobranie ubrań, które będą chronić malucha przed zimnem i wilgocią. Jakie cechy powinny mieć kurtka, spodnie i dodatki narciarskie dla dzieci? Oto porady, o czym pamiętać przy wyposażaniu pociechy w odzież na narty.
Po pierwsze – ubierz dziecko warstwowo
Aby dziecko było bezpieczne i czuło się komfortowo podczas jazdy, potrzebuje odzieży, która zapewni odpowiednią izolację termiczną. Najlepszym rozwiązaniem jest ubranie malucha na cebulkę, czyli kilka warstw. Pierwsza to bielizna termoaktywna z funkcją odprowadzania wilgoci. Druga warstwa to polar lub softshell – zapewni ciepło nawet mimo przemoczenia. Trzecią warstwą są kurtka i spodnie narciarskie.
Po drugie – postaw na funkcjonalność – kurtka i spodnie narciarskie
Zewnętrzna warstwa jest kluczowa, ponieważ chroni ciało dziecka przed czynnikami zewnętrznymi: śniegiem, opadami, niską temperaturą czy wiatrem, zapobiegając wychłodzeniu. Dziewczęce i chłopięce kurtki narciarskie muszą mieć membranę zapewniającą oddychalność i ochronę przed wilgocią. Jej współczynnik odzwierciedla zakres ochrony – im wyższy, tym lepsza. Upadki w śniegu nie spowodują przemoczenia ubrań, a dziecko będzie czuło się komfortowo przez długi czas. Chłopięce i dziewczęce kurtki narciarskie powinny być też impregnowane, by ograniczać wchłanianie wilgoci. Rodzice i dzieci docenią rozbudowany system dopasowań – sprawdź mankiety i dolną część – w naszym sklepie znajdziesz fasony, które dosłownie urosną z dzieckiem. Jeśli maluch lubi mieć przy sobie drobiazgi, wybierz model z licznymi kieszeniami.
Dziewczęce i chłopięce spodnie narciarskie mają podobne cechy co kurtki, z wyjątkiem regulacji na suwaki, rzepy i napy. Regulowane nogawki doskonale sprawdzają się, nie wpuszczając śniegu do wnętrza odzieży i świetnie sprawdzają się na stoku. Chłopięce i dziewczęce spodnie narciarskie również powinny mieć wzmocnienia chroniące przed uszkodzeniami, ukształtowane kolana i dodatkowe kieszenie, np. na skipass czy niezbędniki.
Po trzecie, nie zapomnij o akcesoriach
Choć w trakcie szusowania profesjonalna, technologicznie zaawansowana odzież to nie wszystko, aby zadbać o zdrowie i bezpieczeństwo dziecka. Oprócz kurtki, spodni i pozostałych elementów ubioru warstwowego niezastąpione będą ciepła czapka dziecięca lub komin, chroniący większy obszar twarzy. Obowiązkowy jest kask narciarski dla dziecka. W końcu, zważywszy na ryzyko częstych upadków z powodu niedostatecznych umiejętności i nieuwagi innych, musimy zadbać o malucha. Na komfort i bezpieczeństwo wpływają też dziecięce rękawice narciarskie, które amortyzują upadek na ręce, pozwalają podpierać się przy nauce oraz ogrzewają, ograniczając przenikanie wilgoci. Młodsze dzieci najlepiej poczują się w rękawiczkach, starsze w pełnopalcowych.
Niezbędne są też gogle narciarskie dopasowane do rozmiaru najmłodszych narciarzy. Chronią wrażliwy wzrok dziecka, który może ucierpieć nie tylko podczas upadków, ale też od odbijającego się od śniegu słońca czy opadów utrudniających widoczność. Dobór odpowiednich gogli już omówiliśmy, zachęcamy więc do dokładnego zapoznania się z naszym artykułem. O czym jeszcze warto pamiętać, gdy dziecko szykuje się na stok? Przydadzą się skarpetki narciarskie dla dzieci, które zapewniają oddychalność, redukują pocenie stóp i gwarantują niesamowity komfort podczas jazdy. Czasem w sam raz przyda się też szalik, zwłaszcza gdy pogoda się pogorszy.
Po czwarte – liczą się detale
Gdy Twoja pociecha szykuje się na pierwszy wyjazd narciarski, szczególną troską otocz jej skórę. Przydadzą się kremy chroniące przed negatywnym działaniem niskich temperatur i warunków atmosferycznych. Dobrym pomysłem jest też spakowanie grzałki dla dziecka, gdyby tak zmarzło po godzinach jazdy, że przyda mu się taki gadżet.
Czy sprzęt jest konieczny?
Choć odpowiedni strój narciarski dla dzieci niezbędny, zakupem całego ekwipunku dla początkującego narciarza warto dobrze się zastanowić. Po pierwsze, nie mamy gwarancji, że dziecko polubi jazdę na nartach – nawet jeśli to nasza największa pasja, dla naszej pociechy może być to tylko jedno z zajęć dodatkowy